Jak to podczas zajęć na studiach bywa - człowiek się często nudzi. W związku z tym dobywa długopisu lub innego pisadła i postanawia coś porysować. Oto co z tych postanowień wyszło. :)
niedziela, 20 listopada 2011
Początki dawno,dawno temu..
Tak zrodził się pomysł rysowania scen z Kapitana Bomby. O ile pamiętam - środek tygodnia, 8 rano ćwiczenia o sam sułtan kosmitów wie czym..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz